
Niemyte dusze / Narkotyki
Ciechanów 13.10.2025, g. 19:00
od 45.00 pln
Spektakl, który prowokuje, intryguje i wciąga widza w nieznane rejony ludzkiej psychiki. Oparty na tekstach Stanisława Ignacego Witkiewicza, mistrza słowa, metafory, absurdu i groteski zabiera nas w niepokojącą podróż przez meandry świadomości, kształtowanej przez wpływ substancji odurzających.
PONIEWAŻ tak zwaną „swobodną twórczością” (…) nic dla społeczeństwa i narodu zrobić nie mogłem, postanowiłem, po szeregu eksperymentów, zwierzyć się ogółowi z moich poglądów na narkotyki, (…) w celu choćby małego wspomożenia dobrych potęg w walce z temi najstraszniejszemi, poza wojną, nędzą i chorobami, wrogami ludzkości („Narkotyki”, Stanisław Ignacy Witkiewicz)
Witkacy – nie tylko genialny obserwator rzeczywistości, ale również przenikliwy komentator kondycji człowieka i cywilizacji. Spektakl „Niemyte dusze / Narkotyki” to nie tylko zwykła relacja z eksperymentów z narkotykami. Witkacy, poprzez swoją przenikliwość i literacki kunszt, kreśli obraz człowieka zagubionego w świecie iluzji, gdzie granice między rzeczywistością a halucynacją stają się płynne. Monodram Anny Kękuś to również swoista medytacja nad naturą świadomości, nad ludzką skłonnością do ucieczki przed bólem istnienia oraz nad przerażającą siłą, jaką mogą wyzwolić w człowieku środki odurzające. Znajdziemy w nim również ślady ironii i gorzkiego humoru, które stają się sposobem na zrozumienie tragizmu i absurdu ludzkiej egzystencji.Od lat pozostaję pod wrażeniem trafności głosu Witkacego wobec kondycji człowieka jemu współczesnego. Odczytanie tekstów (m. in. eseje ze zbioru „Narkotyki”, „Niemyte dusze”) dzisiaj wybrzmiewa zadziwiająco aktualnie. Dla mnie, jako twórcy, opowiadanie o dojmujących aspektach naszego funkcjonowania tu i teraz poprzez znakomite utwory palące ironią, sarkazmem, szatańskością, a znajdujące kontekst w teraźniejszości, to artystyczne wyzwanie – mówi reżyser Anna Kękuś.W roli Każdego zobaczymy aktora młodego pokolenia Sebastiana Fabijańskiego, który poprzez monodram stworzy fuzję aktorstwa i muzyki. Jego kreacja będzie intensywnym studium wewnętrznej dezintegracji protagonisty, który w poszukiwaniu szczęścia przechodzi przez proces autodestrukcji, by odnaleźć katharsis i wewnętrzną równowagę. Spektakl ukazuje drogę bohatera od zagubienia w banalności codziennego życia do odkrycia sensu istnienia, który można odnaleźć nie tylko w sztuce, ale także w rytuałach codzienności i pozornie najbłahszych aspektach życia. Forma sceniczna monodramu uwypukla teksty Witkacego w kontekście kryzysu egzystencjalnego współczesnego człowieka.
Czas trwania: 55′
Spektakl został zakwalifikowany do X Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej i Europejskiej „Klasyka Żywa”! Szczegóły znajdziecie na stronie: www.klasykazywa.pl.
PONIEWAŻ tak zwaną „swobodną twórczością” (…) nic dla społeczeństwa i narodu zrobić nie mogłem, postanowiłem, po szeregu eksperymentów, zwierzyć się ogółowi z moich poglądów na narkotyki, (…) w celu choćby małego wspomożenia dobrych potęg w walce z temi najstraszniejszemi, poza wojną, nędzą i chorobami, wrogami ludzkości („Narkotyki”, Stanisław Ignacy Witkiewicz)
Witkacy – nie tylko genialny obserwator rzeczywistości, ale również przenikliwy komentator kondycji człowieka i cywilizacji. Spektakl „Niemyte dusze / Narkotyki” to nie tylko zwykła relacja z eksperymentów z narkotykami. Witkacy, poprzez swoją przenikliwość i literacki kunszt, kreśli obraz człowieka zagubionego w świecie iluzji, gdzie granice między rzeczywistością a halucynacją stają się płynne. Monodram Anny Kękuś to również swoista medytacja nad naturą świadomości, nad ludzką skłonnością do ucieczki przed bólem istnienia oraz nad przerażającą siłą, jaką mogą wyzwolić w człowieku środki odurzające. Znajdziemy w nim również ślady ironii i gorzkiego humoru, które stają się sposobem na zrozumienie tragizmu i absurdu ludzkiej egzystencji.Od lat pozostaję pod wrażeniem trafności głosu Witkacego wobec kondycji człowieka jemu współczesnego. Odczytanie tekstów (m. in. eseje ze zbioru „Narkotyki”, „Niemyte dusze”) dzisiaj wybrzmiewa zadziwiająco aktualnie. Dla mnie, jako twórcy, opowiadanie o dojmujących aspektach naszego funkcjonowania tu i teraz poprzez znakomite utwory palące ironią, sarkazmem, szatańskością, a znajdujące kontekst w teraźniejszości, to artystyczne wyzwanie – mówi reżyser Anna Kękuś.W roli Każdego zobaczymy aktora młodego pokolenia Sebastiana Fabijańskiego, który poprzez monodram stworzy fuzję aktorstwa i muzyki. Jego kreacja będzie intensywnym studium wewnętrznej dezintegracji protagonisty, który w poszukiwaniu szczęścia przechodzi przez proces autodestrukcji, by odnaleźć katharsis i wewnętrzną równowagę. Spektakl ukazuje drogę bohatera od zagubienia w banalności codziennego życia do odkrycia sensu istnienia, który można odnaleźć nie tylko w sztuce, ale także w rytuałach codzienności i pozornie najbłahszych aspektach życia. Forma sceniczna monodramu uwypukla teksty Witkacego w kontekście kryzysu egzystencjalnego współczesnego człowieka.
Czas trwania: 55′
Spektakl został zakwalifikowany do X Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej i Europejskiej „Klasyka Żywa”! Szczegóły znajdziecie na stronie: www.klasykazywa.pl.

Dożywocie
Sandomierz 22.10.2025, g. 19:00
od 80.00 pln
O tym, że lichwa nie popłaca, wiadomo nie od dziś. Kiedy jednak ma się okazję łatwego zarobku, trudno przejść obok niej obojętnie. Sprawy komplikują się, gdy na giełdzie przydarzy się krach, czek okaże się nie mieć pokrycia, a umowa dożywocia przestaje być opłacalna, bo jej „przedmiot” prowadzi zbyt hulaszcze życie.
Główny bohater intryg, lichwiarz Łatka, wchodzi w posiadanie tzw. dożywocia (czyli dożywotnich dochodów) pewnego młodzieńca. Od tej pory stara się jak najdłużej utrzymać młodego utracjusza w dobrym zdrowiu, a jednocześnie próbuje sprzedać tytułowe świadczenie innemu lichwiarzowi. Sprawa komplikuje się wraz z pojawieniem się zrujnowanego szlachcica Orgona, który chce swoją córkę wydać za Łatkę w celu podreperowania majątku. Ta jednak zakochana jest w Leonie…
„Dożywocie” Aleksandra Fredry to z jednej strony celny, ostry i arcyzabawny „pstryczek w nos” dla wszystkich starych lichwiarzy, a z drugiej − wspaniała historia o chciwości, zazdrości i naiwnej młodzieńczej miłości, której nie oprze się największy nawet kapitał.
Jak nie stracić fortuny, a jednocześnie zyskać miłość – przepis na szczęście zdradza Fredro w „Dożywociu”. Czas trwania: 1h 20′
Główny bohater intryg, lichwiarz Łatka, wchodzi w posiadanie tzw. dożywocia (czyli dożywotnich dochodów) pewnego młodzieńca. Od tej pory stara się jak najdłużej utrzymać młodego utracjusza w dobrym zdrowiu, a jednocześnie próbuje sprzedać tytułowe świadczenie innemu lichwiarzowi. Sprawa komplikuje się wraz z pojawieniem się zrujnowanego szlachcica Orgona, który chce swoją córkę wydać za Łatkę w celu podreperowania majątku. Ta jednak zakochana jest w Leonie…
„Dożywocie” Aleksandra Fredry to z jednej strony celny, ostry i arcyzabawny „pstryczek w nos” dla wszystkich starych lichwiarzy, a z drugiej − wspaniała historia o chciwości, zazdrości i naiwnej młodzieńczej miłości, której nie oprze się największy nawet kapitał.
Jak nie stracić fortuny, a jednocześnie zyskać miłość – przepis na szczęście zdradza Fredro w „Dożywociu”. Czas trwania: 1h 20′